Przewodnik po Łodzi

Łódź – miasto kontrastów, pełne pięknie zrewitalizowanych pofabrycznych budynków oraz tych znacznie mniej atrakcyjnych PRLowskich wytworów architektury. Wśród nich kulinarne perełki warte uwagi. Zapraszamy Cię w podróż po naszych ulubionych miejscach w tym mieście!

J E M Y
Na śniadanie
Montagul. Piotrkowska 107
Na nasze pierwsze śniadanie w Łodzi wybieramy świątynię glutenu, czyli Piekarnię Bistro Montag. Co tu dużo mówić, tak świetna śniadaniownia powinna być w każdym większym polskim mieście. Dania są pyszne i nikt tu niczego nie żałuje. I choć doskonale zdawaliśmy sobie sprawę, że w Montagu nie specjalnie będzie fit, to podczas wizyty wcale się nad tym nie rozwodziliśmy. Zamówiliśmy dla siebie Croque Madame oraz Burratę w chlebie i cieszyliśmy się każdą chwilą spędzoną w tych wyjątkowo gościnnych progach. Bo chyba najbardziej wyjątkową częścią tego miejsca są Właściciele. Witający od progu, znający i zagadujący praktycznie każdego przechodnia w okolicy, w barwny sposób opowiadający o sobie i o Montagu. I nie ma tu absolutnie mowy o nachalności, czy braku taktu. Zresztą na dłuższe rozmowy nie ma niestety czasu, bo wciąż napływają kolejni goście. I tak codziennie od godziny 7.00 rano…

Pssst! Właściciele Montagu wkrótce otworzą swój kolejny koncept. Tym razem pod Łodzią, tym razem bardziej nastawiony na wieczorne biesiadowanie. Chętnie Wam o nim opowiemy jak tylko całość zostanie dopięta. Trzymamy kciuki.
Breadniaul. Piotrkowska 86
Breadnia to bardzo duży lokal z bardzo dużym ogródkiem, ale myli się ten kto myśli, że łatwo znajdzie tam wolny stolik. To chyba najbardziej oblegane miejsce w mieście. I choć lokalizacja na głównej łódzkiej ulicy, czyli Piotrkowskiej pomaga, to magnesem przyciągającym tam gości są serwowane tu cały dzień śniadania.
W menu znajdziecie ponad 20 pozycji śniadaniowych przygotowywanych na bazie wypiekanego na miejscu pieczywa oraz własnych przetworów. Na naszym stoliku pojawiły się zestaw śniadaniowy Grecki, bajgiel z kozim serem oraz jeden z hitów restauracji czyli jajka na dojrzewającej szynce z mnóstwem dodatków. Nie zapomnieliśmy również o deserze, czyli największe rogalu jakiego widzieliśmy, wypełnionym i polanym mleczną czekoladą. Mmmm…
Przyznamy, że takiego ruchu w lokalu dawno nigdzie nie widzieliśmy, więc w trakcie śniadania chwytaliśmy każdy moment, by znaleźć wolną przestrzeń do zdjęć.

Na lunch lub kolację
ato ramenOFF Piotrkowska 138/140
O ato ramen słyszał już chyba każdy interesujący się choć trochę rynkiem gastronomicznym w Polsce. To była nasza druga wizyta w tym miejscu, ale kiedy myślimy o ramenie, zwłaszcza tym w wersji
wegańskiej to zawsze przypomina nam się smak dania z lokalu przy OFF Piotrkowska. Tak, to było główny punkt naszej wyprawy kulinarnej do Łodzi. I wybaczcie, ale ponownie zamówiliśmy ramen w wersji wegańskiej. O nie przepraszamy. Tym razem zamówiliśmy dwa rameny w wersji 100% roślinnej, bo dotychczasowy jedynak Vegan Ramen doczekał się brata w postaci Kinoko vegan ramen. Za rzadko jesteśmy w Łodzi, za dobry jest ich wegański ramen, by skusić się i sprawdzić ich
pozostałe pozycje.
A tak właściwie o co się tu jeszcze rozchodzi? Poza samymi daniami z pewnością o ręcznie robiony makaron sprowadzany specjalnie z naszego kochanego poznańskiego Yetztu, o wnętrze nawiązujące do japońskich barów typu ramen oraz o kunszt i pracę zespołową sztabu kucharzy. Tym razem trafiliśmy na świetną miejscówkę przy samej kuchni, dlatego ich klimat poczuliśmy dwa razy mocniej.

Miska Gastro Bowlsul. Ogrodowa 16
W łódzkim hotelu Puro znajdziecie Miskę – restaurację, której większość dań serwuje się w głębokich talerzach właśnie. W menu znajdziecie kilka rodzajów bowli, inspirowanych przede wszystkim kuchnią azjatycką. My zajadaliśmy się przepysznym bao z pieczonym kurczakiem, miską lekkiej sałaty z tuńczykiem i wreszcie miską aromatycznego makaronu gryczanego z krewetkami i chorizo. W Misce spotkacie pyszne jedzenie oraz pyszny design, charakterystyczny dla wszystkich restauracji należących do hotelu Puro. Nie myślcie jednak, że to miejsce przyjmuje tylko gości hotelowych, absolutnie nie! Restauracja otwarta jest dla gości z zewnątrz, a poza niesamowitym, eklektycznym wnętrzem posiada także przyjemny, wewnętrzny ogródek idealny do chillowania podczas letnich popołudni i wieczorów.

SpółdzielniaOFF Piotrkowska 138/140
Kolejna odwiedzona przez nas miejscówka w niesamowicie klimatycznym kompleksie OFF Piotrkowska, który zwłaszcza w letnie wieczory wiruje i tętni niesamowitą energią. W miejscu niegdysiejszego skate shopu oraz targu warzyw i owoców (stad pochodzi nazwa Spółdzielnia) powstało miejsce, które pomimo bardzo trudnych początków stało się jedną z najbardziej lubianych łódzkich restauracji. Słynny neon, międzynarodowa kuchnia oraz przyjazna atmosfera przyciągają do Spółdzielni zarówno turystów, jak i lokalsów, którzy niezależnie od wieku, okazji oraz liczby towarzyszy czują się tutaj wyjątkowo komfortowo i swobodnie. My akurat trafiliśmy na hiszpańską wkładkę do regularnego menu. Z przyjemnością poszliśmy w te południowo-europejskie klimaty, szczególnie że kuchnia hiszpańska nie ma w Poznaniu silnej reprezentacji. Od samego początku w ruch poszła Sangria, a potem na naszym stole pojawiły się krewetki tygrysie z hiszpańskiej wkładki oraz pikantna pizza Infernale z regularnego menu. Karta w Spółdzielni zmienia się regularnie, ale niezależnie od tego na jakie dania się zdecydujecie, możecie być pewni świetnego klimatu, dobrej jakości składników oraz wyjątkowego zaangażowania całej załogi w opiekę nad Wami.

Na lody
Lodziarnia Cukiernia Wasiakowieul. Generała Romualda Traugutta 2
Jedna z najsłynniejszych, a na pewno najstarszych lodziarni w mieście. Do cukierni Wasiakowie ustawiają się niemałe kolejki, zarówno w oczekiwaniu na lody, jak i stolik na kawę i ciacho. Lody produkowane są we własnej pracowni na bazie sprawdzonych receptur z wykorzystaniem najlepszych na rynku naturalnych surowców. W ofercie lodziarni spotkacie klasyczne smaki, jak i te premium. Podczas naszej wizyty odkryliśmy kilka niecodziennych smaków, jak choćby BBQ, czekolada Ruby czy orzech laskowy w wersji wegańskiej. Warto podkreślić, że cukiernia Wasiakowie jako jedna z niewielu w swojej kategorii została wyróżniona w cenionym żółtym przewodniku Gault&Millau.

P I J E M Y
BRUSH BARBER SHOPOFF Piotrkowska 138/140
Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie przetestowali w Łodzi chociaż jednego koktajl baru. Wybraliśmy zatem najlepszy czyli BRUSH BARBER SHOP. Słowo „barber” w nazwie absolutnie nie oznacza, że tu ogolą Cię z posiadanej gotówki 😉 Pojawia się ono tutaj nieprzypadkowo, ponieważ bar ten w ciągu dnia zamienia się w prawdziwą mekkę dla brodaczy. My wybieramy wersję night tego niezwykłego konceptu i z karty przypominającej żyletki wybieramy po kilka kultowych drinków, by na koniec przetestować jeszcze nasze ulubione pozycje.
Genialna lokalizacja (OFF Piotrkowska), atrakcyjny bar i profesjonalna obsługa zdecydowanie sprzyjają pobytowi w tym miejscu.
My jeszcze trochę tu pochillujemy…

Spirit Barul. Ogrodowa 12
To bar usytuowany na ostatnim piętrze hotelu PURO. Napijecie się tu świetnych koktajli przygotowywanych przez najlepszych barmanów w kraju. Karta koktajli zawiera klasyki oraz autorskie kombinacje. My szczególnie rozsmakowaliśmy się w naszym ulubionym Negroni oraz Boulevardier. Wnętrze baru wypełniają kojące kolory drewna i błękitu, a wygodne kanapy i na wpół zamknięte boksy sprawią, że poczujecie się tu bardzo komfortowo i intymnie. Wspaniałe wrażenie robi również taras, z którego rozpościera się niesamowity widok na miasto, w tym przepiękny Pałac Izraela Poznańskiego.

Ś P I M Y
PURO Hotelsul. Ogrodowa 12
Puro Hotels to zdecydowanie jedna z naszych ulubionych sieci hoteli w Polsce. Zarówno pod kątem designu, atmosfery i klimatu, jak i precyzyjnej infrastruktury. Hotel znajduje się w ścisłym centrum miasta, tuż przy łódzkiej Manufakturze, w spacerowej odległości od słynnej ulicy Piotrkowskiej. W ofercie hotelu znajdziecie komfortowe pokoje z przeszkloną łazienką, siłownię, spa, lounge, kawiarnię Biotiful Healthy Snack Lab ze zdrowymi przekąskami oraz Spirit Bar i restaurację Miska Gastro Bowls (o których wspominaliśmy już wyżej). Niewątpliwą atrakcją hotelu jest także własne kino Cinema Paradiso, w którym regularnie odbywają się seanse filmowe. Kameralna sala kinowa z własnym barem została zaprojektowana w duchu lat 30/40. Zachwyca stylem, wygodą i wysmakowaną estetyką. Podobnie jak cały hotel!

Spodobał Ci się tekst? Podziel się lub zostaw komentarz! To wiele dla nas znaczy!

Previous Post
Next Post

Leave a Reply